Nie dotykam zegarka w czasie treningu. Kiedys tez gubilem czasami dlugosci - wraz z wypracowaniem spojnego stylu i ponownym nauczeniem zegarka tego stylu problem zniknal. Wczoraj urwalo mi raptem 2 dlugosci przy przeplynietych 132 ;) Suunto nie lubi dlugich przestojow przy sciankach - albo nawrot i plyniemy, albo pauza przynajmniej 10 sekund, [...]
[...] bo wstyd. Na szczescie w polowie treningu zlitowal sie nade mna jakis niemiecki plywak, dogonil, pogadalismy - znaczy ja sie pozalilem, a on potwierdzil ze widzial z brzegu problem - nie umiem trzymac w otwartej wodzie kierunku. Facet pokazal mi w praktyce to, co znam z filmow na youtube, popilnowal, doradzil - i kurcze, w parenascie minut [...]
[...] tam ćwiczę i z pokorą podchodzę do wiedzy. Kiedyś wydawało mi się, że dużo wiem. Teraz wiem, że wiem bardzo mało. Jeżeli podniosłem Ci ciśnienie, to w sumie bardziej Twój problem niż mój. Niestety nie mogę powiedzieć, że mnie irytują jakieś Twoje posty, bo jakoś nie mogę ich sobie przypomnieć. Sorki. Nie wiem czy zazdroszczę Ci efektów, [...]
Marceli, spokojnie, za kilka dni bedziesz tesknil za startem. Ja juz tesknie a to znak, ze nie dalem z siebie wszystkiego, ale tak mialo byc. Bede katowal zima rower i wroce za rok szybszy - ale tak jak mowisz, wszyscy ida do przodu i dopiero sezon pokaze, ile to dalo ;) Ami wezwal mnie do tablicy. Jak wiecie, planowalem zamknac sezon maratonem. [...]
Oj MaGor Ty jakiś zboczony z tym cukrem :-PP. Na ładowaniu czysto było - owies, kasza, jakaś brzoskwinia wpadła i banan. Wszystko. Chude mięso. Nawet jaj nie jadłem. Problem pojawił się prędzej tydzień po ładowaniu a w planie od jutra było kolejne. Niestety rezygnuję chyba bonchociaż jakoś po obwodach wielkiej różnicy nie widzę to jednak czuję się [...]
No to średnio... powodzenia! Wracam do pływania z trenerem... mam cholerne wyrzuty sumienia, że nic z tym kraulem nie robię. Problem w tym, że po prostu, najzwyczajniej w świecie... nie lubię spędzać tyle czasu w wodzie. Niby mógłbym płynąć żabką (nawet na 1/2IM), ale to obciach trochę. Rozmawiałem z tą swoją koleżanką z pracy (Michalina [...]
[...] natomiast z rozmiarami jest ciezko. Rozmiarowka wieksza niz Under Armour, najlepiej przymierzyc, a gdy juz trafisz, trzymac sie rozmiaru. Pewnie z kompresja mniejszy problem, ja mam Thermo i one sa dosc luzne. Mnie pasuje, idzie mi wylacznie o grafike, mam zwyczaj w obcym kraju startowac z orlem, z podniesiona glowa. Dzieki za odpowiedz. [...]
[...] Do czego zmierzam - chcialbym jasno podkreslic jakie sa fakty - nie bedzie lepiej, nie moge trenowac biegowo, nie ma co robic sobie nadziei na to ze przejdzie, ze odpoczne i problem zniknie. Pisze o tym, bo ciezko mi sie z tym pogodzic, ale jest jak jest - jakkolwiek to brzmi lepiej czulbym sie chyba po wypadku ktory wykluczylby mnie z sezonu. [...]
[...] w największym państwie świata. My Polacy lubimy leczyć własne kompleksy opowieściami o moralnych zwycięstwach jakie odnieśliśmy ulegając np. militarnie czy politycznie. Bo problem jest. Kacapy (podła zapita, hołota) nas okupowały przez 123 lata, a potem jeszcze 50. A i teraz są silniejsi niż my. Jak z tym żyć? No jak? Trzeba się bić na ringu [...]
Spotkalem sie wczoraj z Macca na bankiecie, minal rok odkad sie widzielismy, stwierdzil - schudles, ale nadal Hawajow z tego nie bedzie.. ;( Mialem przyjemnosc chwilke porozmawiac, opowiedzial mi jak zmienil sie poziom na swiecie przez ostatni rok, jakie czasy osiaga elita widac po zawodach, ale podobnie jest z age grouperami, Triathlon jest [...]
Ma Pan racje Panie Janie, tylko mamy rozne perspektywy. Kulturysta z kulturystycznym celem zrobi z biegania doskonale narzedzie do walki z tluszczem - po pierwsze bedac wlasnie na deficycie, po drugie tego biegania jest niewiele w rozumieniu ogolnym biegania jako biegania, dajmy na to 30 minut po treningu silowym, czy osobna sesja interwalow. [...]
[...] ale licz sie z tym ze w swietle WADA jest to doping. Oczywiscie nikogo to nie obejdzie, ale wiedziec musisz, bo wypada ;) Im dluzej ktos byl otyly tym bardziej dotyczy go problem tluszczu opornego i tym mniejsze ma szanse na pozbycie sie go bez wspomagania. Osobiscie yohimbine uzywalem, poznalem, dziala swietnie, ale niesie z soba kilka [...]
Lewactwo to nie stan umyslu lewactwo to choroba umyslowa. Polska nie ma sojusznikow i nikogo nie traci w tej dziedzinie. Sojusz to my powinnismy budowac z Bialorusia, Turcja i grupa wyszehradzka oraz Chinami. Sojusznicy to tacy co traktuja sie po partnersku a jesli tak jest to dlaczego nie mamy tego co ma wielki sojusznik USA czyli panstwo [...]
[...] nas. Zaufaliśmy nowym, że możemy jeść bułki z masłem gdy ich wybierzemy. Potem okazało się, że przewróciliśmy komunizm (którego właściwie nigdy nie było). Teraz wraca problem wykorzystywania nas przez innych. Ocena minionych czasów jest wręcz niemożliwa z powodu zmian technologicznych. Postanowilem nie krytykowac indywidualnych przekonan [...]
[...] i mala wode w butelce - do popicia zelu, i do przeplukania buzi jesli plywanie w slonej wodzie ;) Ad.4 W niedziele rano pompujesz sobie kola, napelniasz bidony - nie ma problemu. Jak wyzej, mozesz tez wowczas wpiac buty w pedaly. Jedzienie w postaci zeli i batonow moze byc na rowerze juz na noc - jesli chcesz miec bulke na tasme - co wcale [...]
[...] mi wówczas trening techniczny i katowałem szybkości, osiągnąłem czas na basenie na 1km 18,30 co nie jest złym wynikiem bo zaczynałem we wrześniu z poziomu 24 minut. Jedyny problem jaki mam teraz jest taki że poprawa o 1 minute z tego 18,30 może zająć mi rok -)) o ile będę robił to sam a rower mogę poprawić nawet i o 12-15 minut, zejść do [...]
Dzięki, Marian, pochwała od Ciebie bardzo mnie motywuje:-) A to, że jest dobrze, to zawdzięczam Twoim radom! Tzn, efekt na plus trwa i już nie jestem tak głodny w DNT, a więc i zminimalizowałem "jeżdżenie" po żołądku. Problem pomogły mi zażegnać krople Iberogast, ale się skończyły i chyba znów coś nie tak z flakami- albo plecebo? Chory łeb? Kij [...]
suwnica ogólnie jest czasem przeceniana... efekty jej zastosowania często w stosunku do bezpieczeństwa nie wychodzą za dobrze... uważać oczywiście trzeba lecz niejako w ferworze walki można nie poczuć tego co by się chciało, tego alarmu organizmu na choćby za daleki ruch, jak tutaj omawiacie... ja niestety często miałem z tym problem...
Bardzo dobra obserwacja Opalinho, tak właśnie jest i to jest mój główny problem, brak współpracy ze stron brzuch-plecy... O ile brzuch mam bardzo mocny, o tyle dół pleców niestety z wiadomych przyczyn odstaje. Wzmacniam go jedynie prostowaniami tułowia i zapewne trochę izometrycznie w wiośle. Tu przydałoby się porobić mocne MC, ale to niestety [...]